
Wakacje na rowerach
Pasję do wycieczek rowerowych odkryliśmy wspólnie z mężem dość późno, bo oboje jesteśmy już po czterdziestce. Od prawie dwóch lat jednak bardzo często jeździmy rowerami, również na dłuższe wycieczki rowerowe. W tym roku udała nam się długo planowana wyprawa na wschód Polski. Trwała ona prawie dwa tygodnie i była dla mnie niesamowitym doświadczeniem.
Wyprawa rowerowa to niezwykłe wspomnienia i doświadczenia
Niesamowite jest to jak takie wycieczki rowerowe mogą być interesujące i jak wiele można w czasie nich zwiedzić. Nam naprawdę udało się odwiedzić takie miejsca na wschodzie polski, o których normalnie w życiu był nie słyszała. Myślę, że długie wyprawy rowerowe to nie jest coś dla każdego, ale jeżeli ktoś lubi swego rodzaju przygody to zdecydowanie powinien wybrać się w taką podróż po Polsce, albo nawet może po Europie. Mogę zagwarantować, że po powrocie będzie bogatszy o nowe doświadczenia, ale i niezwykłe przeżycia. Największym ryzykiem, ale też i elementem, który sprawił, że ta wycieczka była jedyna w swoim rodzaju było to, że w ogóle nie mieliśmy zarezerwowanych noclegów. Mieliśmy ze sobą namiot i parę razy zdarzyło się nam go użyć. Raz nawet w lesie, w czasie burzy co było doświadczeniem naprawdę interesującym. Na taką wyprawę trzeba się naprawdę dobrze zaopatrzyć i przede wszystkim zadbać o dobre rowery oraz rzeczy takie jak np. kask czy ochraniacze. Jest to podstawa każdej wyprawy rowerowej.
Strasznie podobała mi się nasza wyprawa rowerowa. Była to nie tylko niezwykła rekreacja i okazja do odpoczęcia od codziennego zgiełku, ale też i świetny sposób na lepsze poznanie ludzi i różnych tradycji, których nie znamy chociaż przecież mieszkamy w tym samym kraju. Dzięki zwykłej wycieczce rowerowej spędziłam wyjątkowe chwile ze swoim mężem i ludźmi, których poznałam w czasie drogi.