Co roku w mojej pracy organizowana jest impreza integracyjna. Co roku jedziemy do innego miasta by się bawić. I miejsce to praktycznie do samego końca utrzymywane jest w tajemnicy. Do końca nie wiem dlaczego tak to właśnie wygląda.

Liczyłam na apartament w pensjonacie

Nasza firma ma swoje oddziały praktycznie w każdym mieście. I podobno gdy ludzie nie wiedzą gdzie impreza w danym roku będzie się odbywać to więcej ich jedzie. po prostu niektórzy nie zdają sobie praktycznie do końca sprawy jak daleka podróż ich czeka. Mogliby wtedy zrezygnować chociażby z tego powodu a chodzi przecież o to żeby osób na takiej imprezie było jak najwięcej. W tym roku byliśmy w Kudowie Zdrój i tak jak zwykle dowiedzieliśmy się o tym w ostatniej chwili. Może i rzeczywiście to ma jakiś sens bo ja bym się wtedy pewnie nie zdecydowała na taką podróż. A z perspektywy czasu nie żałuję bo Kudowa to naprawdę cudowne miejsce. I mam nadzieję, że wrócę tam jeszcze nie raz. Dla naszej firmy zostały wynajęte dwa pensjonaty, które znajdowały się bardzo blisko siebie. Zresztą chyba miały nawet tego samego właściciela. W każdym pensjonacie zostały zarezerwowane wszystkie pokoje i dobrze bo było tym razem naprawdę dużo osób. Takie noclegi na miejscu są bardzo ważne bo jednak gdy się jedzie tak daleko to ważne jest to aby w miarę komfortowych warunkach spać. Z tego co wiem niektórzy otrzymali luksusowe apartamenty w Kudowie ponieważ nie starczyło już zwykłych pokoi. Można powiedzieć, że osoby które przyjechały na samym końcu miały naprawdę sporo szczęścia. Ja z koleżanką przyjechałyśmy na miejsce jako jedne z pierwszych i miałyśmy chyba najmniejszy z możliwych pokoi.

Za to widok za oknem był bardzo ładny a łózka wygodne. Także nawet z takim małym pokojem nie było na co narzekać. Chociaż fajnie byłoby móc spać w apartamencie.