Jestem góralem. Jeżdżę po całym kraju i zajmuję się budową chat na podobieństwo tych spotykanych na samym południu Polski. Jestem sobie szefem, pracownikiem i doradcą. Charakter mojej pracy sprawił, że zwiedziłem wiele miejsc swojej ojczyzny, których wcześniej nie byłem sobie w stanie wyobrazić. Bardzo lubię to, że zmusza mnie ona do podróży i rozwijania swoich horyzontów.

Budowa dachu za pomocą wkrętów farmerów

Drewniane domy przywołujące na myśl góralskie chatki były bardzo modne. Ten trend pomagał mi w mojej pracy, bo dzięki temu znajdywałem klientów na cały rok. W odróżnieniu od stereotypu, budowa przebiegała bardzo szybko. Już w przeciągu kilku miesięcy okolicę zdobił domek z drewna. Do konstrukcji dachów wykorzystywałem wkręty farmery. Były to wkręty przeznaczone do instalacji blachodachówki na budynkach drewnianych. Dzięki ich kulistym łbom dachy wyglądały estetycznie, a one same nie rzucały się w oczy. Ponadto sprawiały, że konstrukcja była szczelna i nie pozwalały na przedostanie się deszczu. Były odporne na wszelkie warunki zewnętrzne i stanowiły podstawę prawidłowo zabezpieczonego dachu. Dostosowane do łączenia blachy z drewnem, spełniały swoją rolę w mojej pracy i to dzięki nim efekt końcowy był pewnym sposobem na przekazywanie dalej mojej wizytówki. Wkręty farmerskie trzymały w ryzach dom, dbając o jego najważniejszy element – sufit. 

Wybudowane przeze mnie domy nie są tylko ładne, ale i bezpieczne. Farmery solidnie tworzą dach i dzięki nim zarówno poddasze, jak i cała chatka nadają się do użytku. Są koniecznością w tego rodzaju budownictwie i jak do tej pory ani razu się na nich nie zawiodłem. To sprawdzony, wytrzymały materiał. Stosowanie najlepszych wkrętów pomogło mi w wyrobieniu sobie nazwiska i popularności.