Stół z obrusem bawełnianym – podstawa jadalni

Gdy przeprowadziłam się z rodziną do nowego domu, byłam zachwycona przestrzenią. Nasz dom miał metraż trzy razy większy niż mieszkanie w bloku. Mogłam mieć sypialnię, jadalnię i gabinet. Nawet nie wiedziałam co zrobić z tą wolną przestrzenią, ale wiedziałam na pewno jedno: będziemy mieć stół i krzesła.

Jakie właściwości ma obrus bawełniany?

obrusy bawełnianeKoniec z ławami i rozkładanymi stolikami. Będzie stół, a na nim obrus, prawdziwy – bawełniany. Taki, jaki zawsze miałam w domu rodzinnym. Mama opowiadała mi niejednokrotnie jakie są zalety obrusów bawełnianych i mówiła, żebym tylko takie kupowała; lub lniane. Ale te drugie zawsze są droższe. Bawełna mało się gniecie i można ją traktować wysoką temperaturą. W naszym domu, gdzie jest dużo dzieci, to bardzo praktyczne i pożądane cechy. Co chwila coś ląduje na podłodze albo jest wylane. Obrus musiał być naprawdę wytrzymały. Gdy miałam już zamówiony stół i krzesła mogłam przeglądać konkretne obrusy bawełniane. Absolutnie nie szukałam czegoś staromodnego. Raczej nowoczesnego, lekkiego wzoru, który będzie przyjemny dla oczu wszystkich. Znalazłam taki po kilku dniach. Śliczny, niedrogi, naturalny. Po czterech dniach, już był pierwszy raz w praniu, po zalaniu sokiem. Jednak sprawdził się bardzo dobrze. Podejrzewałam, że podobne akcje będą częste, więc nie było mowy o innym materiale. Zresztą, większość ludzi lubi bawełnę, bo kojarzy się z czymś naturalnym, przyjemnym i czystym. Nasz obrus był kolorowy, na biały do naszego domu się nie odważyłam.

Niedawno nasz dom zaczął przypominać taki prawdziwy, jak z obrazka. Zaczęliśmy jeść wspólne posiłki, znalazłam kącik do zabawy, pojawiło się w domu zwierzątko, a nawet dwa. Wróciło parę starych dobrych zwyczajów, a my zaczęliśmy doceniać chwile spędzone wspólnie, razem, rodzinnie. To się dopiero nazywa dom.

O autorze: Grażyna