Stać się piękniejszą dzięki osoczu bogatopłytkowemu?
Każdy kto mnie zna wie, że potrafię pogodzić się z wieloma rzeczami, ale nie ze wszystkimi. Jedną z rzeczy, które trudno mi przyjąć jest upływający czas. Nie mam wyjątkowej urody, jestem ładną kobietą, która akceptuje samą siebie. Lubię naturalny wygląd. Do tego jestem alergiczką, więc muszę uważać na siebie.
Zabiegi odmładzające osoczem w Toruniu
Na trzydzieste urodziny wyprawiłam imprezę dla przyjaciół i bliskiej rodziny. Nie oczekiwałam prezentów, ponieważ zawczasu zgłosiłam, że takowych nie chcę. Wolę by kupili jedzenie dla schroniska. Jednak moje przyjaciółki są nieznośne, albo wspaniałe – to zależy, z której strony patrzeć. Oczywiście usłyszałam, że schronisko też dostało, ale one i tak coś dla mnie mają. Dostałam malutki kartonik z czerwoną wstążeczką. Na kartoniku widniało kilka słów m.in: osocze bogatopłytkowe toruń kosmetyka odmładzanie. Wariatki – kocham je za to. Wiedzą, że sama w życiu nie wydałabym dużych pieniędzy na urodę. A o osoczu kiedyś czytałam. Ma wspaniale właściwości i nie wykluczałam, że kiedyś z niego nie skorzystam, ale nie w niedalekiej przyszłości. Osocze pochodzi od pacjentki, której jest podawane, z jej krwi, więc jest bezpieczne. Nie przeszkadza mu słońce, a jest dobre na włosy, skórę, blizny, trądzik… Byłam tak podniecona. Nie wiedziałam czy złościć się na nie czy dziękować im. Kilka dni później miałam okazję wypróbować zabieg. By był skuteczny musiał być wykonany co najmniej cztery razy – dziewczyny o to zadbały. Są dla mnie dobre od zawsze, uzupełniamy się. Poznałyśmy się piętnaście lat temu.
Od tamtej pory jesteśmy nierozłączne. One są szalone i bogate, a ja wrażliwa i empatyczna. Każda z nas wie, że czasu nie zatrzymamy, a jednak każda z nas razem i osobno walczy z czasem. Odrobina luksusu jeszcze nikomu w tym nie zaszkodziła.