Lubię zmuszać mój umysł do myślenia. Wszelkie zagadki, krzyżówki, i filmy kryminalne, to coś, co wręcz uwielbiam. Gdy tylko mam okazję, to poświęcam się tajemnicom i zagadkom. Mój umysł wiecznie pracuje na pełnych obrotach. Nie lubię nie mieć żadnego zajęcia. Trzeba się aktywizować.

Gry i zagadki w sam raz dla mnie

Gdy mam ochotę trochę się rozerwać i porozwiązywać, łamigłówki sklep w pobliżu przychodzi mi z pomocą. Można tam znaleźć różne krzyżówki, kryminalne zagadki z gazetek, i gry. Osobiście, bardzo lubię sudoku, i domino. Jest też taka śmieszna gra, która nazywa się ”palce w pralce” i polega na powtarzaniu gestów przeciwnika, przy jednoczesnym wystukiwania rytmu piosenki ”we will rock you”. Uwielbiam w to grać, jednak do tego potrzeba co najmniej trzech osób. Gdy nie ma moich znajomych akurat, rozwiązuję sobie sudoku. To bardzo wciągające, i nie wiem czemu kiedyś go nie lubiłam. Może dlatego, że nie do końca rozumiałam zasady. Teraz jestem mistrzem sudoku. Każde rozwiąże praktycznie. Lubię też łamigłówki, w postaci gry ”zgadnij kto to”, gdzie musimy przedstawić przeciwnikowi opis podejrzanego, i trzeba odgadnąć, kim on jest. Mamy do dyspozycji plansze z twarzami, i przeciwnikowi wolno zadawać tylko pytania, których odpowiedzi będą brzmiały tak, lub nie. Polecam też kulki do układania, które muszą znaleźć się w odpowiedniej kombinacji. Inaczej cała konstrukcja nam się przewróci. Moją największą łamigłówką, której nie mogę do dziś rozwiązać, jest kostka Rubika. Za nic w świecie nie potrafię ułożyć jej tak, jak powinna być. To bardzo ciężkie, i nie mam predyspozycji do tego coś. No ale inne gry i zagadki potrafię rozwiązywać bez problemu, i to mnie cieszy. Przynajmniej główka pracuje.

Moi znajomi już wiedzą, co kupować mi na prezent. Zawsze ucieszą mnie jakieś zagadki, lub gry, w których trzeba trochę pomyśleć, aby znaleźć rozwiązanie. Uwielbiam kombinować. Już w dzieciństwie nawet łapałam za krzyżówki, gdy dopiero co nauczyłam się sama czytać. To wspaniała rozrywka i jednocześnie odpoczynek.