Jestem zachwycona moim mieszkanie. Ostatnie tygodnie były ciężkie. Kupiłam mieszkanie do generalnego remontu. W remoncie pomagał mi mój brat i tata, który jest już na emeryturze. Brat dojeżdżał po swojej pracy przez co remont trwał dosyć długo. Kiedy już było wszystko zrobione tak jak sobie wymarzyłam mogłam zabrać się za urządzanie wnętrza.

Zakupiony stół był idealny

Miałam dobry gust i odłożyłam sporo pieniędzy. Zależało mi na meblach eleganckich ale także funkcjonalnych. Postanowiłam zabudować sobie przedpokój żeby w salonie było przestronnie. Kupiłam piękny stół a także sześć krzeseł. Zawsze marzyło mi się jedzenie posiłków razem z rodziną przy stole. W mieszkaniu rodziców nie mieliśmy takich możliwości dlatego u siebie chciałam tak mieć. Stół art deco znalazłam zupełnie przypadkiem. Pojechałam do galerii żeby szukać lampy do salonu. Wcześniej kupiłam piękny granatowy fotel i zależało mi na stojącej lampie. Sprzedawca pokazał mi gdzie stoją dostępne lampy i przechodziliśmy koło rzeczy kuchennych. Stół od razu rzucił mi się w oczy. W sumie nie planowałam teraz zakupu stołu ale kiedy go zobaczyłam nie mogłam się powstrzymać. Był idealnych rozmiarów. Można go było jeszcze rozłożyć. Spodobał mi się i nie zamierzałam się powstrzymywać. Wiedziałam, że takie stoły są zazwyczaj droższe. Obecnie sklep miał promocje na wszystkie rzeczy kuchenne więc postanowiłam z niej skorzystać.

Do stołu dobrałam odpowiednie i bardzo wygodne krzesła a także zdecydowałam się na piękną, stojącą, czarną lampę. Zawsze o takiej marzyłam. Cieszyłam się, że zupełnie przez przypadek trafiłam na stół, który był wygodny i pięknie wykonany. Został już dostarczony do mojego mieszkania i mogłam z niego na co dzień korzystać. w trakcie parapetówki sprawdził się idealnie.